
Klatka dla zwierzątek w domu cz. 4
Wszystkie druty należy powiązać ze sobą mocno wyżarzonym drutem, służącym do wyrobu sztucznych kwiatów. Kto nie może sobie dać rady z wyginaniem drutu, ten może nabić na desce parę gwoździ i obwodząc je drutem. Na wszystkich czterech rogach robimy uszka pod kątem prostym wygięte tak, by można było wetknąć tu skrajne druty otworu na drzwiczki. Po ukończeniu klatki smarujemy ją wewnątrz i zewnątrz olejem lnianym, a po wyschnięciu malujemy kilkakrotnie białą farbą olejną, barwę tą robić jednak trzeba z bieli cynkowej a nie z bieli ołowianej, gdyż ta ostatnia jest bardzo trująca i mogłaby zaszkodzić naszym pupilom, którzy pewnie nieraz będą pracowali dzióbkiem nad drutami klatki.
Wulkanizacja kraków
By farba nie żółkła tak szybko, dodajemy nieco błękitu paryskiego. Korytka do karmienia wyginamy z blachy cynkowej i lutujemy lub kupujemy gotowe szklane, tern praktyczniejsze, że je łatwiej oczyścić. Drążki do siedzenia wewnątrz klatki najlepiej zrobić z trzciny; przedtem trzeba jednak zetrzeć pilnikiem zupełnie gładką powierzchnię tejże, gdyż inaczej ptaszki dostają łatwo skurczu pazurów na takiej gładkiej trzcince i chorują potem długo. Na koniec na dnie klatki przybijamy odpowiednio duży kawał blachy cynkowej jako dno. Klatki zrobione w sposób powyżej opisany są jasne i wesołe, a także na tyle elastyczne, że wytrzymują nawet mocne uderzenia bez złych skutków; farba olejna zakleja wszystkie szpary i rysy tak w drzewie jak i pomiędzy drutami tak, że nie może się zagnieździć żadne robactwo. Nie oślepia ona też w takim stopniu ptaka jak klatki zrobione z poniklowanego lub cynkowanego drutu. Drutu mosiężnego nie powinno się używać, ponieważ tworzy się na nim szybko śniedź, działająca trująco.
Wulkanizacja kraków