Zapełnienie ścian obrazami cz. 5

Po wyschnięciu smarujemy ramy lakierem damarowym (Damarlack) i nie czekając, aby wysechł, pociągamy proszkiem bronzowym, nakładanym obficie przy pomocy kłębka waty. Gdy lakier wyschnie, ścieramy nadmiar proszku i przyćmiewamy połysk bronzu, smarując rozczynem szelaku z małym dodatkiem czerwieni angielskiej. W taki sposób otrzymamy ramki, naśladujące do złudzenia tłoczoną skórę, w których każdy prawie obraz stosownie wygląda.

Szkolenia sepowskie

Gdy nie mamy struga odsadnika, nabijamy z tyłu dokoła listewkę, sięgającą na zewnątrz ramki, aż do jej brzegu. Od wnętrza zaś zostawiamy tyle miejsca, aby się utworzyła odsada, potrzebna do wstawienia szyby, obrazu i kartonu.

Aby zapobiec zakurzaniu się obrazu pod szybą, dobrze jest wykleić tylną stronę paskami papierowymi, które jedną połową przyklejamy do kartonu, drugą zaś do ramki. Pragnąc ozdobić ściany własną pracą, a nie mając talentu do malarstwa, ani rysowania, możemy wykonywać akwarele na drzewie. Nadają się do tego przeważnie wesołe sceny, nie wymagające szczegółowego rysunku, ani dokładnego malowania odcieni. Przenosimy je w obranej wielkości na całkiem jasne drzewo, używane do robót piłeczkowych, uwydatniamy kontury wedle swego gustu odpowiednio silnie za pomocą wypalania, a poszczególne pola pokrywamy farbami, jak to już opisałem przy robocie stołka. Rogi ramek do tych obrazków można ozdobić metalowymi narożnikami. Podobne wesołe sceny możemy robić także z drzewa piłeczkowego jako wycinanki, poszczególne części pomalować różnymi farbami, a po złożeniu powiesić na ścianie bez ramki.

Szkolenia sepowskie

To Cię zainteresuje:

– Zwyżki wynajem Lublin